czwartek, 25 października 2012

Siłownia & zajęcia fitness

            Czas już się porządnie za siebie wziąć. Koniec z leniwymi popołudniami. Teraz już co drugi dzień będę odwiedzać siłownię. Tenis, basen, squash, zajęcia fitness wszystko na wyciągnięcie ręki.
            Wczoraj byłam pierwszy raz. Co dziwne, zupełnie się nie denerwowałam (co u mnie często się zdarza). Na basenie byłam około godzinę, 50 minut pływania, 10 minut w jacuzzi, chciałam jeszcze iść do sauny, ale nie wiem jak się nią posługiwać (albo zwyczajnie nie działa).
             Wieczorem poszłam na Zumbę (żeby się zapisać na zajęcia, trzeba przejechać kartą na specjalnym monitorze i wybrać zajęcia, na które chcę pójść. Drukuje się bilet, później daje się go instruktorce. Dla mnie to całkowita nowość). Od paru miesięcy Zumba stała się nieznośnie popularna, co mnie niezwykle denerwowało. Nagle nikt nie pamiętał już o Pilatesie, Yodze, czy czymkolwiek innym. Każdemu próbowałam wmówić, że to wcale nie jest takie fajne, bo przecież co tam może być interesującego? Irytowała mnie ta cała sytuacja. Do czasu... W tym tygodniu tata mi cały czas mówił, że mogłabym się przecież na to zapisać, przecież mogę raz iść, a jak mi się nie spodoba to zwyczajnie przestanę na to uczęszczać. Tak więc poszłam...(wyobraź sobie moją sytuację - nigdy wcześniej nie tańczyłam, ani nie próbowałam, według mnie miałam zero poczucia rytmu, nie rozumiem dobrze norweskiego, z nikim się nie dogadam...) Gdy tylko muzyka się zaczęła, a instruktorka zaczęła prowadzić rozgrzewkę, po prostu się w tym zakochałam. Te wszystkie dziki ruchy, dynamiczne choreografie, a gdy powoli grupa traciła ze zmęczenia zapał do ćwiczeń, Pani zaczynała wykrzykiwać rytm do mikrofonu i każdy był już odpowiednio pobudzony.
               Z zajęć jestem bardzo zadowolona. Pewnie dziś znowu pójdę na jakieś, albo może teraz na zwykłą siłownię? Mam jeszcze 3,5 godziny darmowe z personalnym trenerem, muszę go poprosić, żeby mi ułożył jakiś trening na te partie mięśniowe, które chcę wyćwiczyć. W gruncie jestem bardzo zmotywowana do dalszych ćwiczeń i tym razem mam nadzieję, że będą lepsze efekty.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz